MODA
FOR A BETTER DAY
Posted on 14 OCTOBER 2015
Jakiś czas temu pojechałam na zakupy. W planie miałam nowe baleriny na jesień. Przeszłam wszystkie możliwe sklepu w galerii, w czasie tych poszukiwań w oczy rzuciły mi się klasyczne czarne kozaki. Popatrzyłam na nie i powiedziałam, że są doskonałe. Nie wiązałam jednak z nimi żadnych planów, bo przecież było za wcześnie na zimowe buty i mam pokaźną kolekcję śniegowców. Jednak po powrocie do domu nie mogłam przestać myśleć o kozakach. Zwariowałam na ich punkcie. Pojechałam ponownie na zakupy i już były moje. To była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. To najpiękniejsze kozaki, bardzo proste o cudownie skrojone. Nie odstają, są perfekcyjne i fajne uczucie, gdy coś jeszcze potrafi tak zawrócić w kobiecej głowiej. Mam nadzieję, że Wy też tak macie. Także dziś taki wpis o moich butach i babskim wzdychaniu :)
0 komentarze: